skip to main | skip to sidebar

share the moon

piątek, 27 czerwca 2008

Breakfast

Autor: anjel o 23:00

1 komentarz:

NiecoNiekde pisze...

vidim ze tu dokumentujes svoj life - od breakfastu az po veceru, sa mi podoba toto vsetkoooo :)

30/6/08 08:11

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

ropes

  • Lulu blog
  • my previous site paranoideyes.multiply.com
  • polskie radio --> listen
  • Kobayashi Family :):)
  • tokyo by night
  • co poczytać dziś?
  • triangle de weimar acolyte
  • Polish floorball/unihockey

Archiwum bloga

  • ▼  2008 (33)
    • ▼  czerwca (19)
      • Calligraphy
      • Field of gold, field of happiness, field of ice-cream
      • Kintarô candy 金太郎飴
      • Holy fish.
      • Quiet, please
      • Monoï - tiaré
      • My team T-shirt
      • Breakfast
      • Volleyball
      • Chôshi trip. Chiba prefecture.
      • Odawara trip.
      • Odawara bunny
      • a flowery path to the neverending awaitness (Motok...
      • Kids' considerations
      • Issey Miyake exhibition
      • 差出人 = sender = nadawca
      • Stelmasiewicz, yet not.
      • Suteru Aniera
      • The day of birth
    • ►  maja (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (6)

O mnie

Moje zdjęcie
anjel
Wyświetl mój pełny profil